Wieczór Panieński Anety


Wszystko zaczęło się od konta na instagramie → akaczmarekfotografia. Tam właśnie dostałam wiadomość od Oli, która poprosiła mnie o sesje zdjęciową przyszłej Panny Młodej na wieczorze panieńskim. Ta sprawa, można powiedzieć - była na cito! Dziewczyny w ostatniej chwili zostały bez fotografa..

Nie byłabym sobą, gdybym nie miała obaw..  To było dla mnie chyba pierwsze, tak poważne zlecenie. Bardzo chciałam, żeby wszytko poszło dobrze, a dziewczyny miały niezapomnianą pamiątkę.
I tak też się stało! Muszę zacząć wierzyć w siebie i przestać zamartwiać się, że coś pójdzie nie tak - tylko działać, działać i jeszcze raz działać!

W sobotę rano Ola i Aneta przyjechały po mnie i pojechałyśmy na główną część sesji do Parku w Wilanowie. Po udanej sesji Ola zaproponowała, żebym zrobiła im zdjęcia podczas głównej atrakcji w La Playa. Zgodziłam się bez wahania. W końcu dla mnie to nowe doświadczenie, a dziewczyny będą miały fotorelację z całego wieczoru. To był świetny pomysł!
O godzinie 18 ruszyłyśmy w miasto, odwiedziłyśmy trzy bary: Pijalnie Wódki i Piwa przy Foksalu, Ojczystą czystą i na końcu Czupito. W każdym miejscu Aneta odnajdywała dwie nowe osoby ze swojej żeńskiej ekipy oraz miała do wykonania zadania.
Po ostatnim przystanku przy pomocy veturilo dotarłyśmy na miejsce głównej atrakcji wieczoru, gdzie odbyła się nauka tańca na krzesłach.

To był naprawdę fantastyczny wieczór. Zainteresowanie ludzi podczas przejścia Nowym Światem, odwracające się głowy za przyszłą Panną Młodą jadącą veturilo z balonami, uśmiech i radość dziewczyn podczas tej nocy - to wspaniałe przeżycie!
Nie byłam na wielu wieczorach panieńskich, a tak w zasadzie to dotychczas byłam tylko na jednym ale wieczór zorganizowany przez Olę mogę z czystym sumieniem nazwać perfekcyjnie zaplanowanym i zorganizowanym!

Coraz bardziej i częściej myślę o tym, żeby fotografia stała się moim sposobem na życie. Nie tylko pasją, jakimś dodatkiem ale całym życiem. Uwielbiam towarzyszyć ludziom w wyjątkowych dla nich chwilach. Patrzeć na ich radość i jak to napisała dzisiaj Aneta "wstrzelać się w mikrosekundy", zatrzymywać te chwile na lata. To cudowne uczucie mieć coś, co ratuje Ciebie, kiedy cały świat jest przeciwko Tobie, kiedy fotografia jest odskocznią w trudnych dla mnie chwilach. Pasja - to coś, dzięki czemu zapominasz o tym co złe, a widzisz tylko dobre rzeczy.





























































 2017 © Agata Kaczmarek. All rights reserved. My images may not be used without my permission.













































Komentarze

Prześlij komentarz

Instagram

Popularne posty