Misia + Damian = Lenka - czyli sesja ciążowa

To niewiarygodne jak szybko leci czas, bo w końcu niecodziennie dowiadujesz się, że Twoja przyjaciółka, z którą od najmłodszych lat wspinałyście się po drzewach, bawiłyście się w podchody, kłóciłyście i godziłyście co kilka godzin zostanie mamą! 

Ta sesja naprawdę była dla mnie wyjątkową z wymienionego wyżej powodu i jestem bardzo szczęśliwa, że się udała, a zdjęcia wyszły naprawdę cudownie! 

Wszystko zaczęło się od szalonego Baby Shower, gdzie szalone "ciotki wariatki" jak to mówię (ale i w rzeczywistości tak jest) przygotowały niespodziankę dla przyszłej mamy i maleństwa. 

Podczas tworzenia pakieciku stwierdziłam, że byłoby mi bardzo miło, gdyby przyszli rodzice stanęli przed moim obiektywem, więc stworzyłam specjalny voucher, który były zaproszeniem na takową sesję. 

Plener stworzyliśmy w lesie czyli w moim ulubionym miejscu, bo w otoczeniu natury. Zestawienie człowieka z naturą daje wspaniały, romantyczny klimat, który ja osobiście bardzo pokochałam i idealnie się w nim odnajduję. Od zawsze jestem niepoprawną romantyczką, która wierzy w księcia na białym koniu i miłość od pierwszego wejrzenia. Ja swojej miłość życia jeszcze nie odnalazłam albo już dawno temu ją straciłam ale w przypadku tych dwojga nie ma żadnych wątpliwości, że są dla siebie stworzeni i łączy ich wyjątkowe uczucie! 

Kiedy podczas sesji poprosiłam Misię i Damiana, żeby ustawili się kawałek dalej ode mnie, a ja zmieniałam jeszcze ustawienia w aparacie, w trakcie ich swobodnej rozmowy, szczerych uśmiechów, Damian spojrzał na Misię z prawdziwą miłością i szczęściem w oczach i powiedział "Kocham Cię!" - to był właśnie jeden z wyjątkowych momentów, które uwielbiam podczas sesji par. Utwierdzają mnie w przekonaniu, że miłość jest czymś absolutnie wyjątkowym i prędzej czy później spotka każdego z nas, choćby na chwilę!

Zapraszam do obejrzenia zdjęć w połączeniu z cudowną piosenką ! 

2017 © Agata Kaczmarek. All rights reserved. My images may not be used without my permission.